przeciąganie liny
z tymi, którzy są mili
i tymi, którzy inaczej sądzili
o wartości
ponad przyziemności
komu udaje się udawać
komu codziennie powstawać
w zmaganiach o miłości
otrząsając się ze złych skłonności
myśląc zaprzyjaźniasz się z myślą
modląc zakorzeniasz się pobożnością
kochając podnosisz przebaczając

dziczejemy bez troskliwego przycinania
miłością wymagającą rannego wstawania
do obowiązków co radością są kochania
kto chce kwitnąć nie rosnąc
ten zniknie znikaniem do końca się łudząc
gdy wyliczasz skrupulatnie innym, ile mają
zapytaj czy jesteś pośród tych co dają
możesz być „za”, a nawet „przeciw”
do czasu gdy obejrzysz się za siebie
i staniesz przymawiając śmierci naprzeciw
wtedy wyrwie się spóźniony sprzeciw
chciałaś kochać, lecz łatwiej było doły kopać
pod innymi
teraz sama tam wpadasz
po uszy
zagłuszona tym co bez namysłu gadasz

czekam na twoją otwartość
za którą nie trzeba przepraszać
gdyż dobrocią czułą można przytulić
i nie da się obrażać
mam taką nadzieję cicho wypowiedzianą
można obecnością obecność wzbudzić
dobrocią namacalną w życzliwych spotkaną
czas się z sielanki obudzić
czas się jeszcze polubić

ks. Andrzej Hładki, Koźla 2021.04.27 i 05.01

 

Rozważanie na 5 NIEDZIELĘ WIELKANOCY, ROK B - 2021
Zobacz więcej na mojej stronie:
https://kartkazliturgii.pl/artykuly/rozwazania/379-rozwazanie-na-5-niedziele-wielkanocy-rok-b-2021 

 

Nasza strona zapisuje pliki cookies na twoim urządzeniu zgodnie z ustawieniami twojej przeglądarki.